poniedziałek, 6 sierpnia 2007

JESTEM WĘDROWCEM Z OBRAZU FRIEDRICHA...


Jestem wędrowcem z obrazu Friedricha
nie ma mnie teraz dla ciebie
dla twojej płaszczyzny

stoję wywyższony ponad własną miarę
znieruchomiały
to nie góry mnie przygniotły
nie rozumiesz czemu na lasce się opieram
w dali jedynie mgłę dostrzegasz
a przede mną mgła się rozstąpiła
ukazując skrawek łąki
przedsionek tajemnicy

zostałem na skale
na zawsze
stąpam z tobą po płaszczyźnie
lecz stoję w innym wymiarze
i stać tam będę

dopóki nie usłyszę swego imienia
dopóki nie zrobię kroku naprzód

Brak komentarzy: