gdy kiedyś nie odpiszę na Twój list
nie podniosę słuchawki gdy zadzwonisz
gdy już więcej się nie spotkamy
pomyśl że tak musiało być
czasem wśród ludzi rodzą się motyle
piękne odmienne niezwykłe
za delikatne by żyć
bo żyły zbyt cienkie by szyć nimi przyszłość
oddech zbyt płytki by można mu ufać
myśli kruche bardziej niż szkło
gdy kiedyś nie odpowiem uśmiechem za uśmiech
słowa żadnego nie usłyszysz z mych ust
gdy zamiast mnie znajdziesz zaschniętą kroplę
krwi
pomyśl że tak musiało być
może któregoś dnia obudzisz się
i rozpłynie się w słońcu zły sen
lecz jeśli byłam tylko motylem
spal mnie w swojej pamięci
poniedziałek, 11 sierpnia 2008
MOTYL
Barwa głosu:
wiersz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Kruche lecz piękne są te motyle. Nie spalę, a zachowam w pamięci, aby rozświetlały mi codzienność.
Prześlij komentarz