nie patrz w moje oczy
kiedy nie chcę
nie patrz w oczy szklane
pozbawione dna
nie patrz kiedy stają się zwierciadłem
duszy
nie pochylaj się nad taflą
prawdy
sparzysz się wodą
z jeziora ognia
a ja nie zdmuchnę żaru
przecież nie oddycham
i nie budź mnie
kiedy chcę śnić
zostaw dzieła tajemnic na półkach
zakurzonych
zaczekaj
jutro opadnie niewidzialna mgła
blask słońca roztopi mury
i wejdziesz chwiejnym krokiem
na ścieżkę wąską i śliską
wyściełaną krwawymi kwiatami
i złotymi kamieniami
drogę którą się nie idzie
drogę na której się balansuje
wtedy zabiorę cię
a teraz
nie patrz w moje oczy
kiedy świecą
czwartek, 4 października 2007
OCZY DUCHA - wygrzebane z szuflady czasu
Barwa głosu:
wiersz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Mmm..widze że pani pisze i to nieźle pisze...piknie. Polecam www.pisze-wiersze.pl. Cypis też tam przesaiduje i czuje się wysmienicie...pozdrawiam dziękując za kommenta.
Prześlij komentarz