poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Tam, gdzie zaczyna się próżnia...



Cierpienie jest nierozerwalną cząstką człowieczeństwa, jest miarą jego wielkości, chociaż tak często poniża nas od wewnątrz... Lecz tam, gdzie radość i smutek zlewają się w jedną bezkształtną masę, gdzie przestają się odróżniać i przestają istnieć, tam umiera człowieczeństwo... Ilu z nas może uciec z lodowatej próżni, wyrwać się z objęć cichej śmierci i żyć w istocie z brzemieniem nicości?

Brak komentarzy: