Być człowiekiem,
nie móc znowu zliczyć gwiazd,
czuć zapach polnych kwiatów pod stopami
w beztroskiej pogoni za motylem,
widzieć szarość świata w kolorach tęczy.
Jak dawniej...
Być człowiekiem,
dla którego chwila jest życiem,
a nie życie chwilą...
Być człowiekiem,
nie udawać wciąż, nie szukać słów,
nie błąkać się nocą po niebie,
być widzialnym, nie zakrytą Tajemnicą...
Być człowiekiem,
tylko prawdziwym człowiekiem,
nie aż żywym duchem...
Zmartwychwstać.
wtorek, 25 marca 2008
DZIWNE MARZENIE
Barwa głosu:
wiersz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz