skąd we mnie to marzenie
marzenie z dziecinnych lat
by odejść z tego świata
nie widzieć więcej dnia
dosyć mam swego odbicia
dosyć nocy mokrych od łez
dosyć przeklętej delikatności
którą rani niedostrzegalny cień
tylko śmierć wisi nad nami
wychudzonymi poetami
których nawet w snach
dręczy smutek i strach
sobota, 19 września 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)